Ks. Dariusz Stańczyk odznaczony Krzyżem Służby Niepodległości
W Bazylice Krzeszowickiej reprezentanci Fundacji Walczących o Niepodległość Stanisław Sakwa i Agnieszka Hałaburdzin-Rutkowska w imieniu Kapituły odznaczyli ks. Dariusza Stańczyka, który jest bojownikiem o polskość na Kresach i daleko na wschodzie wśród polskich potomków zesłańców na dalekiej Syberii.
Urodził się w Paradyżu ale do liceum chodził już w Wadowicach gdzie podczas jednej z lekcji dotarła wiadomość, że pierwszy raz w dziejach Polak został Papieżem. Karol Wojtyła miał ogromny wpływ na formację duchową ks. Dariusza, który odczytawszy swoje powołanie kapłańskie rozpoczął studnia w seminarium w Radomiu. Sport był pasją ks. Dariusza i towarzyszył mu także podczas gdy był klerykiem. Uwielbiał atletykę, grać w piłkę nożną i jazdę na rowerze. Nieprzeciętny temperament i energia, realizowane w sporcie dodawały młodemu klerykowi skrzydeł i pogody ducha i zapału do życia. Na pierwszą parafię został skierowany do Skarżyska-Kamiennej. Ale droga życia prowadziła go na Kresy. Jeszcze w czasach młodzieńczych odwiedził Wilno i „Panną, co w Ostrej świeci bramie” i pozostało to głęboki ślad w Jego sercu. Jako młody kapłan podjął się, że wybudować w Skarżysku-Kamiennej replikę Kaplicy Ostrobramskiej, z obrazem wileńskiej Madonny. Dziś Matka Boża Ostrobramska w Skarżysku-Kamiennej przyciąga wielu wiernych z całej Polski. Wschód wzywał jednak ks. Dariusza. Udał się do Katynia, by odszukiwać zatarte miejsca pochówków Polskich oficerów. Wspominał o Ponarach wileńskich – nie mniej okrutnej karcie w historii Polski. Narażał się przez to ówczesnym władzom. Prawdę historyczną przekazywał również wileńskiej młodzieży. W 1989 roku doprowadził do odrodzenia przedwojennej wileńskiej drużyny harcerskiej – słynnej „Czarnej Trzynastki”. Od 1991 rozpoczął swoją pracę duszpasterską na Wileńszczyźnie pozostając tu, z niedużymi przerwami, przez 20 lat. Początkowo ks. Dariusz trafił na parafię w Kalwarii wileńskiej – bardzo zniszczoną w latach rządów radzieckich. Przez czas, spędzony na parafii, z zapałem i tylko dla księdza charakterystyczną energią – budował i odnawiał kaplice wyburzonej drogi krzyżowej. Odnawiał tradycję pielgrzymowania modlitewnego zacisznymi dróżkami wileńskiej kalwarii – w ten sposób przywracając życie i odradzając ten szlak dla wiernych. Parafia w Taboryszkach zapisały się w życiu ks. Dariusza piękną i głęboką przyjaźnią z przewlekle chorą, ale bardzo utalentowaną malarką ludową – Anną Krepsztul. Wspierali się nawzajem. Ks. Darek, zachęcił ją do namalowania obrazów Matki Bożej Ostrobramskiej oraz Jezusa Miłosiernego, którego jeden z wizerunków pędzla pani Ani, z inicjatywy ks. Dariusza, zawędrował do Kanadyjskiego Wilna. Tam obraz wileńskiej malarki stał się źródłem szerzenia kultu Miłosierdzia Bożego. Z inicjatywy ks. Darka w taboryskiej szkole powstało muzeum, gdzie zgromadzono obrazy i przedmioty utalentowanej malarki. Szumsk był kolejną parafią na którą przeniesiono ks. Darka. Piękny barokowy kościół pod wezwaniem Michała Archanioła był jedyną świątynią w tych stronach, gdzie wierni mogli się gromadzić na wspólnej modlitwie. ks. Dariusz rozpoczął budowę pierwszego na Litwie kościoła pod wezwaniem Miłosierdzia Bożego w Kowalczukach oraz ufundował pierwszy na Litwie pomnik Jana Pawła II. Pracując z młodzieżą doprowadził do powstania licznych drużyn harcerskich. Od początku działalności kapłańskiej na Wileńszczyźnie, ks. Dariusz opiekował się i bronił miejsca objawień, gdzie znajduje się klasztor św. Siostry Faustyny Kowalskiej. Można rzec śmiało, że został szerzycielem, wręcz ambasadorem Bożego Miłosierdzia na Wileńszczyźnie. Dzięki księdzu, do dziś przetrwał klasztor św. Faustyny w Wilnie, w którym właśnie powstawał słynny dzienniczek. To tu gromadzili się wierni na Msze św. i modlitwy, stąd swój początek brały dalekie pielgrzymki rowerowe, bądź autokarowe. Ks. Dariusz odbył pielgrzymkę rowerową po bezdrożach Syberii aż do Pekinu. Teraz przemierza motorem bezdroża swojej rosyjskiej parafii. Bierze udział w Rajdzie Katyńskim.